AKTUALNOŚCI

A jednak ktoś nas lubi...A jednak ktoś nas lubi...

Dowodem na to, że jednak ktoś darzy sympatią straż miejską jest wczorajsza interwencja strażników. Podczas patrolowania terenów zielonych - Ogrodu Dendrologicznego przy ul. Niemierzyńskiej - do radiowozu wskoczyły dwa... wilczury. Wystarczył tylko moment, strażnicy chcieli wysiąść z pojazdu służbowego, gdy znienacka znaleźli się w nim dwaj niespodziewani pasażerowie. Psy rozgościły się w najlepsze w ciepłym radiowozie i nie miały zamiaru go opuścić. W chwilę później zjawił się właściciel sympatycznych czworonogów. Niestety - psy były bez smyczy i kagańców zatem właściciel został ukarany przez strażników mandatem za wyprowadzanie ich bez odpowiednich zabezpieczeń w miejscu publicznym. Nie wiadomo co mogłoby się stać, gdyby te towarzyskie psy wskoczyły do auta, w którym siedziałoby małe dziecko... Na szczęście (dla innych) psy upodobały sobie radiowóz straży miejskiej. Może jednak to nie był przypadek? Może jednak chociaż trochę ktoś nas lubi?