AKTUALNOŚCI

Kolejne dzikie wysypisko i mandatKolejne dzikie wysypisko i mandat

Cały tydzień czekali strażnicy z Referatu Wodnego na powrót z urlopu sprawcy dzikiego wysypiska. Bardzo zdziwiony wizytą strażników nawet nie próbował się wypierać, że to jego śmieci. Rzekomo podczas jego wyjazdu ktoś sprzątał jego piwnicę i wywiózł te śmieci kilka ulic dalej (rzecz się działa w dzielnicy Podjuchy). A sprawstwo było wprost wypisane na śmieciach, bo po przeszukaniu znaleziska strażnicy znaleźli rachunki i umowy z danymi osobowymi. Finał sprawy: mandat za zaśmiecanie i zobowiązanie do usunięcia dzikiego wysypiska w ciągu kilku najbliższych dni. Sprawdzimy!