Piszą o nas

Lecą liście. Gdzie je wywozić ?Lecą liście. Gdzie je wywozić ?

To problem zarówno właścicieli domków jednorodzinnych, jak i zarządców blokowisk. Na uliczkach Pogodna, Osowa czy Dąbia na przełomie października i listopada co roku można zobaczyć ten sam obrazek - sterty worków zalegające na skwerach i trawnikach. To liście zgrabione sprzed posesji, z chodników i ulic. Jest ich tak dużo, że do kubłów na śmieci się nie zmieszczą. - Co roku je tak składamy. I w listopadzie zawsze jakieś miejskie służby przyjeżdżają po worki - opowiada pan Piotr z ul. Konopnickiej.

Podobny "system" działa na ul. Ku Słońcu. Mieszkańcy wygrabiają 15-metrowy pas zieleni, a samochody ZDiTM liście "odbierają". Czy tak może pozbyć się liści, trawy i gałęzi każdy szczecinianin? Nie. - Chodnik przylegający do posesji mamy obowiązek uprzątnąć we własnym zakresie. Tak jak zimą powinniśmy go odśnieżyć, usunąć lód - tłumaczy Joanna Wojtach, rzeczniczka straży miejskiej. - Natomiast liście, trawę, gałęzie z tzw. pasa drogowego czy terenu należącego do miasta, odbierają miejskie służby. Oczywiście, w miarę możliwości technicznych.

Co Kowalski ma więc zrobić np. z 10 workami liści, które wygrabił na swojej posesji? Wszelkie odpady organiczne, także gałęzie, zwiędłe kwiaty, trawę, można za darmo odstawić do tzw. ekoportów, przy ul. Duńskiej, Dworskiej (pl. Słowińców), Firlika, Gdańskiej i Helskiej. Wkrótce miasto otworzy dwa kolejne punkty przyjmowania odpadów.
Jesienne porządki w ogrodzie można też zakończyć ogniskiem. - Spalanie odpadów organicznych jest dozwolone, ale oczywiście z rozsądkiem, bezpiecznie - tłumaczy Wojtach. - Należy palić małymi porcjami, żeby nie było dużej emisji dymu.

Jeśli nie mamy gdzie rozpalić nawet małego ogniska i nie mamy auta, by zawieźć liście do ekoportu, możemy poprosić o dodatkowe pojemniki na śmieci firmę, która odbiera od nas odpady komunalne (Remondis, MPO, Jumar). Zwykle jest to usługa odpłatna, np. Remondis sprzedaje worki ze swoim logo za 14 zł (tylko taki worek zabierze śmieciarka). Liści i trawy pozbędziemy się za darmo, jeśli dostarczymy je do bazy Remondisu (ul. Żołnierska) i jeśli jesteśmy klientami tej firmy (do umowy dostajemy książeczkę ze specjalnymi kuponami).

Jak radzą sobie zarządy wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych?

- Mamy umowę z Remondisem. Liście i niewielkie ilości gałęzi pakujemy do worków i ustawiamy w altankach śmietnikowych. Są odbierane nie rzadziej niż raz na dwa tygodnie - tłumaczy Dorota Jackowska, kierownik działu eksploatacji SM Kolejarz. - Większe ilości gałęzi, w związku z cięciami technicznymi i pielęgnacyjnymi drzew, wywozi firma specjalistyczna, która na zlecenie spółdzielni wykonuje te prace.

Źródło: Gazeta Wyborcza Szczecin, str.4, z dn.02.11.2012r.