Piszą o nas

Służby gotoweSłużby gotowe

Ponad pół tysiąca łóżek w schroniskach i służby miejskie w pogotowiu – Szczecin jest przygotowany do wsparcia osób bezdomnych w okresie zimy. Wypracowane przez lata procedury i system pomocy dotąd były skuteczne. Czy i teraz nie zawiodą?

W rejestrach Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie jest 1306 osób bezdomnych, korzystających z różnych form wsparcia. Ostatniej zimy 476 z nich przebywało w schroniskach. 427 mieszka na terenie ogrodów działkowych. Ze statystyk wynika, że w rodzinach bez meldunku, mieszkających na działkach oraz w schroniskach, jest 70 dzieci. Na okres tej zimy gmina Szczecin, podobnie jak w ub. roku, zabezpieczyła 545 miejsc w 8 przytuliskach, prowadzonych przez 4 organizacje pozarządowe (łączna roczna dotacja z miasta, jaką otrzymują, to 1 mln 200 tys. zł). Schronienie znajdą wszyscy potrzebujący.

Od 1 listopada br. czujność miejskich służb będzie wzmożona. Wobec bezdomnych interwencje przez całą dobę podejmować będą straż miejska, policja, a także Pogotowie Zimowe. Reagując na sygnały od mieszkańców, ale także odwiedzając znane im miejsca koczowisk (w ub. roku na terenie miasta było takich kilkaset), by proponować bezdomnym bezpieczne schronienie, dowieźć koc i ciepłą herbatę. Miasto jak zawsze spodziewa się problemów z osobami nietrzeźwymi, ale także tymi, które opornie przyjmują pomoc, są roszczeniowe, bywają agresywne. Bezdomni pod wpływem alkoholu (0,2 – 0,5 promila), komunikatywni i poruszający się o własnych siłach, przewożeni będą do schroniska przy ul. Zamkniętej. Pijani najpierw trafią do Miejskiej Izby Wytrzeźwień, potem do tego przytuliska. Do osób, których stan zdrowia będzie tego wymagać, na miejsce interwencji wzywane będzie pogotowie. Można się spodziewać, że zimą do Szczecina zjadą bezdomni z innych gmin. – Średnio dociera do nas ok. 170 osób takich osób – mówi Beata Rynans, kierownik działu pomocy osobom bezdomnym MOPR. – Zarówno z maleńkich miejscowości, jak i dużych miast. Ponieważ priorytetem jest zabezpieczenie miejsc dla osób z naszego terenu, gościom zwykle fundujemy bilet powrotny. Jeśli zostają, bo w ich miejscowości nie ma schroniska, koszt pobytu ponosi ich macierzysta gmina.
MOPR i straż miejska apelują do szczecinian o czujność. Zwracajmy uwagę nie tylko na bezdomnych, ale również osoby starsze, często samotne i bezradne, które zimą żyją w złych warunkach – np. w nieogrzewanych mieszkaniach. I wzywajmy do nich pomoc. Szukając pomocy dla osoby bezdomnej, należy dzwonić do MOPR w godz. 7.30-15.30 pod numer 91 48-75-771 albo całodobowo pod 192-89 (także w każdej kryzysowej sytuacji, wymagającej interwencji). Można się kontaktować również ze strażą miejską – 986 lub Pogotowiem Zimowym – 91 421-61-22. – Od września pracownicy socjalni naszych rejonowych ośrodków odwiedzając podopiecznych sprawdzają, czy wszyscy mają ogrzewanie, czy potrzebny jest opał – mówi Marta Giezek, dyrektor MOPR. – Firmy świadczące usługi opiekuńcze będąc u podopiecznych pytają, czy piece po pierwszym rozpaleniu są drożne, czy nie trzeba wezwać zduna lub kominiarza. Współpracujemy również z Zarządem Budynków i Lokali Komunalnych i spółdzielniami, których pracownicy mają nam zgłaszać wszelkie niepokojące sygnały. Czujemy się dobrze przygotowani do zimy, ale życie pisze różne scenariusze.

Anna Gniazdowska

Źródło: Kurier Szczeciński, str.1-4, z dn.31.10.2012r.